Przez większość życia wyciągałem się przed jazdą na rowerze, aby uniknąć skurczów lub ciągnięcia mięśni. Jednak w zeszłym roku odkryłem, że mogę pominąć ćwiczenia rozciągające na rzecz nieco wydłużonego okresu rozgrzewki, jeżdżąc delikatnie przez około pięć minut i unikając męczącej wspinaczki.
Czy rozciąganie się przed ćwiczeniami bez obciążenia (takimi jak jazda na rowerze) ma negatywny wpływ na wydajność? Czy delikatne rozciąganie zimnego mięśnia może mu zaszkodzić? Czy intensywność treningu powinna się zmieniać, kiedy (lub czy) będziesz się rozciągać?
(Moja wiedza na ten temat jest ściśle ograniczona do prób i błędów dotyczących mojego własnego ciała i rutyny ćwiczeń, więc byłoby pomocne, gdyby odpowiedzi nie były anegdotyczne.)
Powiązane: Czy rozciąganie spowalnia mnie? na Bicycles.SE.